Info
Ten blog rowerowy prowadzi karla76 z miasteczka . Mam przejechane 12906.06 kilometrów w tym 2275.74 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.74 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2013, Październik4 - 3
- 2013, Wrzesień8 - 7
- 2013, Sierpień3 - 5
- 2013, Maj1 - 3
- 2013, Luty3 - 21
- 2012, Wrzesień3 - 5
- 2012, Sierpień2 - 2
- 2012, Lipiec5 - 18
- 2012, Kwiecień4 - 5
- 2012, Marzec1 - 0
- 2012, Styczeń3 - 4
- 2011, Grudzień2 - 10
- 2011, Listopad2 - 6
- 2011, Październik1 - 2
- 2011, Wrzesień2 - 7
- 2011, Sierpień5 - 13
- 2011, Lipiec1 - 0
- 2011, Czerwiec8 - 21
- 2011, Maj7 - 28
- 2011, Kwiecień6 - 11
- 2011, Marzec2 - 11
- 2011, Luty1 - 6
- 2011, Styczeń1 - 6
- 2010, Listopad2 - 8
- 2010, Październik3 - 32
- 2010, Wrzesień7 - 30
- 2010, Sierpień8 - 39
- 2010, Lipiec8 - 39
- 2010, Czerwiec8 - 54
- 2010, Maj5 - 21
- 2010, Kwiecień5 - 34
- 2010, Marzec3 - 23
- 2009, Listopad1 - 12
- 2009, Październik1 - 10
- 2009, Wrzesień12 - 64
- 2009, Sierpień4 - 19
- 2009, Lipiec12 - 75
- 2009, Czerwiec7 - 21
- 2009, Maj18 - 110
- 2009, Kwiecień18 - 114
- 2009, Marzec4 - 28
- 2009, Luty3 - 14
- 2009, Styczeń1 - 8
- 2008, Grudzień4 - 43
- 2008, Listopad2 - 17
- 2008, Październik2 - 21
- 2008, Wrzesień13 - 99
- 2008, Sierpień10 - 76
- 2008, Lipiec2 - 22
- 2008, Czerwiec12 - 147
- 2008, Maj11 - 88
- 2008, Kwiecień13 - 173
- 2008, Marzec7 - 42
- 2008, Luty5 - 26
- 2008, Styczeń3 - 8
- 2007, Grudzień5 - 17
- 2007, Listopad4 - 15
- 2007, Wrzesień11 - 21
- 2007, Sierpień13 - 5
- 2007, Lipiec8 - 1
- 2007, Czerwiec7 - 12
- DST 15.28km
- Teren 4.00km
- Czas 01:04
- VAVG 14.32km/h
- HRmax 164 ( 87%)
- HRavg 110 ( 58%)
- Kalorie 723kcal
- Aktywność Jazda na rowerze
Burza na Uhryniu
Poniedziałek, 16 sierpnia 2010 · dodano: 16.08.2010 | Komentarze 5
Na działce imprezka a my z Rafem rowerami na podjazd, wymiękłam w połowie cukier nie pozwolił na dalszą jazde, Raf jechał dalej , zbierało się na burze ale myślałam,że przejdzie, niestety nie, ja czekałam na Rafa pod drzewem:)w środku lasu, waliło już konkretnie więc ruszyłam w dół nie szło jechać szybko bo tak lało, potem już nawet nie deszcz a grad i wietrzysko straszne, okazało się że Raf był na działce przede mną
Strachu się najadłam;)burza w lesie to nie to o co mi chodziło:)
początek 7,5km podjazd, asfalt i szuter
Komentarze
Anonimowy Arnoldzik | 17:49 czwartek, 16 września 2010 | linkuj
Ostatnie zdjęcie jest super, to naprawdę piękny kask ;)
bartek9007 | 23:48 środa, 18 sierpnia 2010 | linkuj
a tam sie boisz :) burza to jedyna okazja zeby dostac porzadnego kopa energi za darmo ;)
Kajman | 21:52 środa, 18 sierpnia 2010 | linkuj
Jeżeli chcesz to camping i nie tylko masz do dyspozycji:)
niradhara | 06:33 wtorek, 17 sierpnia 2010 | linkuj
Jazda rowerem w czasie burzy to nie jest najlepszy pomysł. Opony nie izolują, bo są mokre, a w razie uderzenia pioruna metalowe części roweru rozgrzewają się do czerwoności. z rowerzysty zostaje skwarek :(
Kajman | 20:38 poniedziałek, 16 sierpnia 2010 | linkuj
To co dziś nad nami przeszło, tego najstarsi górale nie pamiętają:(
Komentuj