Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi karla76 z miasteczka . Mam przejechane 12906.06 kilometrów w tym 2275.74 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy karla76.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2010

Dystans całkowity:274.70 km (w terenie 11.00 km; 4.00%)
Czas w ruchu:17:41
Średnia prędkość:15.20 km/h
Maksymalna prędkość:58.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:180 (96 %)
Maks. tętno średnie:163 (87 %)
Suma kalorii:11090 kcal
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:34.34 km i 2h 31m
Więcej statystyk
  • DST 18.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 10.80km/h
  • HRmax 175 ( 93%)
  • HRavg 143 ( 76%)
  • Kalorie 1125kcal
  • Sprzęt CENTUŚ
  • Aktywność Jazda na rowerze

4x Golgota

Wtorek, 22 czerwca 2010 · dodano: 22.06.2010 | Komentarze 14

w Kamionce jakiś straszny wypadek, na górze słyszałam jak karetki jeździły i straż
jeden pan co mieszka na Golgcie widzi,że wspinam się 3 raz i patrze na zegarek i mówi nie da rady, poczym jak zobaczył mnie 4 raz to zdębiał:)i tylko się uśmiechnął:)ehh mieć znów 20lat;)
teraz pada;/








  • DST 6.00km
  • Sprzęt CENTUŚ
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Piątek, 18 czerwca 2010 · dodano: 18.06.2010 | Komentarze 5

wczoraj mi żyłki w oku poszły, podobno z wysiłku:)i dzisiaj ledwo na oko widziałam, na mieście ktoś trąbi patrze znów Radziu:)coś mamy szczęscie ostatnio wpadać na siebie.
Na muchy wszystko wykupione, został Raid w pierdyknym opakowaniu, z takim czymś jeździć nie będę, więc będę się męczyć z muchami, no chyba że trafi się pająk mutant ,który wszystkie zeżre:)


a w niedziele wybory:)




  • DST 44.57km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:54
  • VAVG 15.37km/h
  • HRmax 178 ( 95%)
  • HRavg 163 ( 87%)
  • Kalorie 2067kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jaworze z muchami

Czwartek, 17 czerwca 2010 · dodano: 17.06.2010 | Komentarze 7

Pier...żadnej radości z jazdy , gdy nad głową czarna chmara much...jakby mogły zeżarły by mnie żywcem:)Nie było mowy o napiciu się po drodze, dopiero na Jaworzu i to na wieży na górze, bo te cholery nawet na dole nie dawały żyć, zaraz idę po jakiś preparat:)wjeżdżając na Przehybe zabiłam 17, dzisiaj z 6,droga ok gdzieniegdzie jeszcze błoto.Pięknie tam jest
W Ptaszkowej jedzie auto i trąbi patrze a to Radziu:)z 20min pogadaliśmy, potem dwóch panów co pracuje w kamieniołomach szło i jeden pyta czemu nie mam bagażnika,bo by się zabrał:)obiecałam że następnym razem wezme
Wiatr dawał popalić, ale much cholernych nic nie pobije,sorry komarzyce byłybyt gorsze,ale miałam muchy.



Czerwone maki w Kamionce Wielkiej


tu spotkałam Radzia


Mućka


i na Jaworze



cholerne muchy


i na Jaworzu na wieży





tam jade



Centuś widok z wieży


i w dół





i na dole w tle Jaworze



w drodze powrotnej mały podjazd


i Wera:)



ende




  • DST 72.99km
  • Czas 04:49
  • VAVG 15.15km/h
  • HRmax 172 ( 91%)
  • HRavg 143 ( 76%)
  • Kalorie 3105kcal
  • Sprzęt CENTUŚ
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przehyba dwa razy

Wtorek, 15 czerwca 2010 · dodano: 15.06.2010 | Komentarze 9

wczoraj GraLo tak postanowił, byłam jak najbardziej za;)
Pierwszy wjazd super:)do zakrętu, gdzie obsiadły mnie muchy i tak do przekaźnika(pierwszy wjazd był do przekaźnika ja nawet wczesniej zjechałąm(z 10metrów przed przekaźnikiem) właśnie ze względu na muchy, potem zjazd, i mijam Darka który wjeżdźał poraz 2 już:)więc szybko na dół i pod górę, kolana bolały jak wjeżdźałam poraz 2,przed samym końcem duży spadek cukru..klnęłam strasznie na muchy szczególnie, Darkowi się nie chciało czekać na mnie więc zjechał do mnie i pedałowaliśmy razem:)tym razem do schroniska, tam picie jedzenie i sesja z pieskiem i strzałeczka w dół
Dzięki Dareczku za wykańczający wtorek:)




i się zaczyna










i Twardziel Górski


i piesek , którego dawno nie widziałam




  • DST 30.51km
  • Czas 01:42
  • VAVG 17.95km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • HRmax 176 ( 94%)
  • HRavg 143 ( 76%)
  • Kalorie 1128kcal
  • Sprzęt CENTUŚ
  • Aktywność Jazda na rowerze

Podjazdowo Wielkie-Kamionka Wielka

Piątek, 11 czerwca 2010 · dodano: 11.06.2010 | Komentarze 3

do wyciągu 15km pod góre cały czas, upał straszny ,ale jechało się bardzo dobrze, tyle że teraz łeb boli:)




Kamionka




za tym zakrętęm zaczyna się ostatnie 200m wspinania



ostatnie metry


i koniec

a potem z góreczki 15km:)

a teraz balkon i dalsze przygody Poirota:)




  • DST 21.21km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:29
  • VAVG 14.30km/h
  • HRmax 175 ( 93%)
  • HRavg 129 ( 68%)
  • Sprzęt CENTUŚ
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miało być co innego

Wtorek, 8 czerwca 2010 · dodano: 08.06.2010 | Komentarze 9

a wyszło co innego:)najpierw rano patrze z dopiero co zaklejonego koła uszło powietrze poszłam do serwisu, który poradził mi GraLo,przemiły facet za 10zł wymienił mi dętkę,założył ją i wyregulowałm przerzutki, jasne dla kogoś kto się zna choć troszkę to minuta osiem ale ja już tak ku...wałam ,że poszłam do serwisu.Skoczyłam na ściankę a teraz burza:)






za mostem na ścianke








teraz w dół na Nawojową




  • DST 15.73km
  • Czas 01:12
  • VAVG 13.11km/h
  • HRmax 180 ( 96%)
  • Kalorie 875kcal
  • Sprzęt CENTUŚ
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rano Łabowa

Niedziela, 6 czerwca 2010 · dodano: 06.06.2010 | Komentarze 3

w trójkę, 7km pod górę,a tam masa rowerzystów:)a my na nogach i z pieskiem:)ale pobiegałam troszkę:)
potem na Golgotę:)na górze mogłam się wykręcać





  • DST 65.69km
  • Czas 03:55
  • VAVG 16.77km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • HRmax 178 ( 95%)
  • Kalorie 2790kcal
  • Sprzęt CENTUŚ
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przehyba

Sobota, 5 czerwca 2010 · dodano: 05.06.2010 | Komentarze 4

z GraLo i po drodze dwóch bikerów (Bartek i Łukasz)
Super pogoda, super traska:)
Masa ludu na Przehybie w tym kilku bikerów
Od razu zaznaczyłam Darkowi,że na Przehybe każdy swoim tempem, więc GraLo wypruł do przodu a ja spokojnie pod górkę, potem przyspieszyłam bo minęłam dwóch bikerów i oni doszli mnie po 10min i jechaliśmy razem,omawiając traski
Dzięki Dareczku za wycieczke bo miałam iść biegać:)





początek-Gołkowice Górne




już na szczycie





powrót:)Twardziel Górski


i radość z nowej nawierzchni:)